|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciusman
Administrator
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 19:26, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
"I w pizdu , wylądował. I cały misterny plan , też w pizdu". Po pierwszych kilku godzinach z GT5 , tylko takie słowa cisną mi się na usta. Byłem na tą grę napalony , jak szczerbaty na suchary. 5 lat czekania i co dostajemy? GT4 w HD , plus 200 troszkę bardziej dopracowanych aut. Wiele rzeczy naczytałem się o GT5 przed premierą , wiele złego i do dziś żywiłem nadzieję , że to tylko plotki. Także po kolei. Najpierw minusy.
Tory przeniesione , żywcem z GT4 , plus kilka nowych. I nie chodzi mi o ich wygląd , ale interakcję z otoczeniem , która jest zerowa. Opony betonowe , to standard. Ale nawet takie małe znaczki , na dojazdach do zakrętów , pokazujące odległość 150 , 100 i 50 metrów , są niezniszczalne i efektem zahaczenia o nie , jest natychmiastowy stop. To samo tyczy się np linek na rajdach.
Te 200 samochodów premium , różnią się tym , że chyba rzeczywiście mają bardziej dopracowana fizykę jazdy , posiadają widok ze środka i są podatne na zniszczenia. Reszta z tego "wspaniałego 1000" samochodów , to zwyczajnie podciągnięte graficznie auta z GT4 !!! Jeździ się nimi tak samo jak w GT4 , nie mają widoku z kokpitu , i są niezniszczalne !!! T R A G E D I A.
A co do samych zniszczeń , które miały dawać radę ...... Powiem krótko.
Gorszych i bardziej nienaturalnych zniszczeń nie widziałem. Nawet Destruction Derby na PSXa miało lepsze.
W GT5 wygląda to tak: 100kmh + dzwon w bandę = lekko pomięty zderzak. Karoseria zachowuje się jakby była z plasteliny , wygina się i deformuje na jakieś ekwilibrystyczne sposoby. Obijałem też 5 minut Zondę , przy 300 kmh , ale nawet zderzaka nie udało mi się urwać. A najlepszy numer jak wycedziłem Hondą CRZ na czołówkę przy 100 kmh. Ja się lekko odbiłem , a przeciwnik poszybował w górę na 10 metrów, zrobił salto i pojechał dalej. Tu akurat Destruction Derby wymięka
Tyle z minusów.
Teraz plusy.
.............................................................................................
.............................................................................................
.............................................................................................
Tyle z plusów.
Wiem , że to dopiero pierwsze godziny grania i na pewno jakieś plusy zaczną się pojawiać , ale skoro tyle bubli na dzień dobry to boję się myśleć co będzie dalej.
Tylko niech nikt mi nie mówi , że najważniejsze , żeby model jazdy i fizyka były na najwyższym poziomie. Bo samo to , nie uczyni z GT5 " the real driving symulatora". Jeśli kolizja podczas wyścigu z innym autem , nie ma praktycznie żadnych konsekwencji , albo jeśli o losu wyścigu zaważyć może zepchnięcie przeciwnika na małą , betonową tabliczkę obok toru , to sens jest jedynie grać w time trial , bo tylko wtedy można uniknąć , psujących zabawę umowności , które serwuje nam Polyphony
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marek
kapitan
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: jesteś ??
|
Wysłany: Śro 23:54, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No ja podpisuję się pod tym co Maciek już napisał. Sam jeszcze swojej kopii nie dostałem :/ (jebana poczta) ale miałem okazję pograć kilka godzin u kumpla na kierownicy. I tu już po kilku chwilach zauważyłem że 5 lat które spędzili na wypuszczenie tej gry poszło na marne (nie wiem chyba siedzieli i dłubali w tych swoich małych japońskich nosach) Jak już Maciek wspomniał samochody standardowe są tylko podciągnięte graficznie i nawet one większego wrażenia na mnie nie wywarły. Nawet zauważyłem że cienie wyglądają czasem tragicznie jeśli nie brzydko. Ogólnie byłem zawiedziony. Choć muszę przyznać że na kierownicy grało się zajebiście. No cóż widać seria już też swoje lata świetności traci wraz z kolejną częścią. Nie ma żadnego wow ani ach. Jest to kolejna dobra samochodówka (już chyba mniej symulacja) w którą na pewno pogram wiele godzin ale nic po za tym. Szczerze to nawet graficznie nie zachwyca. Nie wiem co oni robili tyle czasu ale nie wykorzystali go należycie Tyle ode mnie i może coś napiszę jak pogram jutro (mam taką nadzieję ) w swoją wersję gry. Obecnie mam mieszane uczucia i ciesze się że nie zakupiłem Sygnature Edytion tak jak to zrobił mój kumpel. Choć przyznam że robi wrażenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Vampirro
kapral
Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ulica sezamkowa
|
Wysłany: Czw 2:23, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Teraz plusy.
.............................................................................................
.............................................................................................
.............................................................................................
Tyle z plusów.
made my day
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
JohnRambo
Administrator
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z za granicy, tam gdzie za zabicie czlowieka dostajesz 3 lata a ziolo jest w sklepach.
|
Wysłany: Czw 18:26, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No i jednak tak jak przez caly czas bylem negatywnie nastawiony do tego tytulu teraz okazuje sie ze mialem racje. GT5- skok na kase.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
maciusman
Administrator
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 21:53, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Uff kolejne kilometry w GT5 wyjeżdżone. Przyznam się bez bicia , trochę oceniłem książkę po okładce. Nie żebym się wycofywał z tego co napisałem wcześniej , bo zachowania tak wielu archaizmów nie wybaczę , ale zacząłem dostrzegać światełko w tunelu. Pierwszy kontakt z GT5 , raczej w większości przypadków , dla fanów poprzednich części , będzie ciosem w serce. Dopiero po kolejnych godzinach i zagłębieniu się w szczegóły , akcja mego serca została przywrócona i powoli wyczuwalny jest puls. Do rzeczy.
Model jazdy , jest jednak najlepszym jaki można spotkać w grach. Dostrzec można to jednak dopiero po zrobieniu większej ilości kilometrów ( w każdym razie w moim przypadku). Zacząłem od Hondy Integry , dokupiłem trochę gratów i rozpocząłem testowanie. Auto zachowuje się naprawdę realistycznie.
Do tego doszła możliwość wizualnego tuningu. Nie jest to NFS underground ( i bardzo dobrze ) , ale subtelna i wysmakowana opcja zmiany zderzaków, progów i spojlera , czy też carbonowej maski. Oczywiście dotyczy to samochodów premium. Auta można w końcu też przemalować , ale nie możemy tego zrobić w każdej chwili. Zdobywamy bowiem pojedyncze puszki lakieru , jako nagrody , lub wraz z nowymi autami. Ciekawy zabieg , dający jeszcze więcej satysfakcji z tak prozaicznej czynności jak lakierowanie.
W ten świat trzeba się naprawdę zagłębić i mam nadzieję , że codziennie będzie mnie zaskakiwać jakimś miłym smaczkiem.
Niestety z przykrych rzeczy muszę jeszcze wymienić , zawiechy , głównie podczas loadingów , pomiędzy różnymi ekranami opcji. I wiem , że dotyka to większej ilości osób. Trzy razy miałem nawet całkowitego freeza i skończyło się resetem konsoli. Mam nadzieję , że szybko wyjdzie stosowna łatka.
Wiem już , że nie wymienię GT5 , choć wczoraj byłem gotowy połamać płytę , lub w najlepszym wypadku ją sprzedać.
Jutro będę miał pożyczoną kierownicę driving force gt i mam wielką nadzieję , że dzięki temu gra wiele zyska i będzie się nią można delektować przez tysiące kilometrów
EDIT:
Po 3 dniach testowania GT5 na driving force gt , wiem już , że ta gra jest stworzona do grania na kierownicy. I niestety tylko na kierownicy można ją w pełni docenić. GT4 jeszcze na padzie przechodziło. Ale teraz mając porównanie , wrażeń i dokładności jakie daje kierownica , nie tknąłbym już GT5 na padzie i na pewno szybko by mi się znudziło. Najlepiej różnicę widać na licencjach , gdzie w niektórych przypadkach nie jest łatwo wykręcić czas na złoto. Analog ma bardzo ograniczony zakres ruchu i niektóre auta wydają się przez to bardzo sztywne i toporne w prowadzeniu. Wszystko zmienia się po podłączeniu kierownicy. Samochody zyskują na skrętności, idealnie można wyczuć kiedy łapiemy pod , czy nadsterowność.
Jeśli ktoś jest fanem GT i ma zamiar spędzić przy niej setki godzin , powinien zainwestować w kierownicę. Idealnym rozwiązaniem jest właśnie driving force gt od logitecha. Za stosunkowo niewysoką cenę ( udało mi się dorwać na allegro za 385pln) otrzymujemy kierownicę z najwyższej półki. G25 czy G27 , jest w zasadzie lepsza tylko pod względem tego , że posiadają sprzęgło i większe łopatki zmiany biegów , a kosztują ponad dwa razy tyle. Jedyny minus , dotyczący wszystkich trzech wymienionych modeli , to brak ręcznego. Ustawić go można na jakiś z klawiszy jak na padzie , ale niestety bardzo ciężko używać go przy ostrzejszych manewrach kierownicą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maciusman dnia Pon 21:57, 29 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilinho
podporucznik
Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL/UK
|
Wysłany: Pią 1:29, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Grałem z tydzień i szczerze wynudziłem się okropnie próbowałem zmusić się do gry ale cóż nieporozumienie według mnie ,gra nietrafiła do mnie kiedyś jarało mnie gt teraz poprostu nie czuje już tej gry :/ może to przez brak kierownicy może przez samą gre... sprzedałem i nie żałuje, arcade typu burnout paradise bardziej przypadł mi do gustu :/ i co tu dużo mówić pierwsze wrażenie było okropne myślałem że graficznie też bedzie lepiej jeśli ktoś by sie mnie zapytał czy gt5 jest grą dobrą powiedziałbym że jest tylko niezle..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
maciusman
Administrator
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 21:09, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hehe Kamil , tej grze naprawdę trzeba dać drugą , trzecią , a może nawet czwartą szansę , żeby ją docenić. Wszystko przez zbyt długi czas oczekiwania. Bo co do samych oczekiwań w kwestii jakości gry , to wszystkie one zostały przez Polyphony spełnione. No może , za mało aut premium dali Jednak wszystkie zalety i smaczki , można odkryć dopiero po kilkudziesięciu godzinach grania. I to jest jeden z czynników , przez który gra przy pierwszym kontakcie może odrzuciić , czego ja sam jestem przykładem Naprawdę trzeba do niej podejść z cierpliwościa , a zostanie ona nagrodzona. No i oczywiście znacznie łatwiej i szybciej można się w niej rozpłynąć jeśli gra się na kierownicy. Jeśli będziesz miał kiedyś okazję , radzę spróbować , albo zapraszam do mnie na test na driving force gt
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|