Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamilinho
podporucznik
Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL/UK
|
Wysłany: Pon 3:19, 09 Lut 2009 Temat postu: Mgs 2 czyli o rozczarowaniu pewna opowieść :p |
|
|
Po przejściu Mgs'a na psx'a śledziłem pilnie informacji na temat rzekomej kontynuacji... marzenie się ziściło ale czy do końca? Z jednej strony konami zaserwowało mi lepszą grafike , garść nowych rozwiązań a z drugiej ... zniewieściałego podlotka będącego już poniekąd weteranem - Raidena... gdy pierwszy raz ujżałem tego jakże "metro-seksualnego" chłopca szczęka mi opadła ... pomyślałem " ja pier**le co oni zrobili biednemu mgsowi" xD koniec końców po pewnym czasie przywyknąłem jakoś do niego... choć jedynie z chęci poznania ciekawej historii i jakże świetnego gameplayu udało mi się dobrnąć do końca tej opowieści.. moja sympatia do Raidena pojawiła się dopiero w części 4 ... co nie zmienia faktu że konami doje**ło ze swoim pomysłem jak Maciek z klanu głową o wanne xD lol ale co by nie było to wkońcu mgs a mgs'a trza lubić i już ps. moim zdaniem najsłabsza część serii odstaje od genialnych przygód Solid Snake'a
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
JohnRambo
Administrator
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z za granicy, tam gdzie za zabicie czlowieka dostajesz 3 lata a ziolo jest w sklepach.
|
Wysłany: Pon 18:02, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dokładnie^^. Ja gralem i gralem w nadzieji ze gra Raidenem to tylko taki chwilowy "przerywnik" ( kiedys serwowany w takich grach jak RE i np: Dino Crisis)
a tu dupa, przeszedlem mgs2 i do konca czulem sie jak pieprzony noob.
Nie mowiac juz nic o bossie... Fat Man..... pewnie dlatego nie lubie bomb mission.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bignipple
chorąży
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grom Pl
|
Wysłany: Pon 20:00, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
lol dokladnie to samo gary fat man w/£"££$$%$% mnie i to ostro o Raidenie nie wspomne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marek
kapitan
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: jesteś ??
|
Wysłany: Czw 13:49, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Myślałem że nikt nie założy tematu o MGS2 lol bo to lipa była. Choć premierę miała na ps2 i graficznie zachwycała to na tym koniec. Muszę przyznać że nawet pod względem historii nie była ciekawa, gdyż dostaliśmy opowieść o jasnowłosym gejku w przyciasnym kombinezonie Kurde co ten Kojima sobie myślał tworząc postać taką jaką jest Raiden Ten chłopak nadaje się do segregacji śmieci...
Co do bosów to jak dla mnie również dno. Z całym szacunkiem dla serii ten MGS2 to cały gówniany jakiś był.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:41, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
MGS2 to byla szybka rozgrywka, tam przeciwnicy nie mysleli, tylko atakowali na pale. Bossowie? Na Europe Extreme byli wyzwaniem (walka z Harrierem chociazby, i gigantycznie trudna walka z Rexami).
Rozgrywka byla taka sobie, nie byla zla, ani za dobra.
MGS2 byl opanowany przez metrosexualnego Raidena, przyszlego z gejowanego cyborga i marna podrobka Gray Foxa (znanego jako Frank Jagger), fajna fabuła i fabularny koniec przytrzymaly mnie do konca imo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|